I Festiwal Fraszki w bibliotece

W sali konferencyjnej Miejskiej Biblioteki Pedagogicznej odbył się finał konkursu literackiego – „Fraszka – Igraszka” ogłoszonego przez Stowarzyszenie „Wspólnota Myślenice”. Pomysłodawcą konkursu był Andrzej Boryczko, obecny prezes „Wspólnoty” zaś organizatorami wspomniane: MBP, Stowarzyszenie „Wspólnota Myślenice”, UMiG Myślenice oraz Myślenickie Stowarzyszenie Kultury.

Na konkurs nadesłano w sumie ponad siedemset fraszek w dwóch kategoriach: ogólnej i tematycznie dotyczącej Myślenic. Konkursowe jury wybrało spośród nich 101 utworów, które ostatecznie stanęły w konkursowe szranki. Pierwsze miejsca ex aequo przyznano Leonardzie Szubździe z Sokółki za fraszkę zatytułowaną „Współczesny Pan Tadeusz” oraz Dorocie Kamińskiej z Myślenic za fraszkę „Wyznawcy nowej sztuki”. Drugie miejsce jury przyznało Jackowi Kwincie za fraszkę: „Napis na drzwiach nowego supermarketu”, trzecie miejsce wywalczyła fraszka Macieja Gardziejewskiego z Warszawy zaś wyróżnienia otrzymały utwory autorstwa: Agnieszki Zięby z Myślenic, Anny Piliszewskiej z Wieliczki, Jana Bajgrowicza z Poręby i Jarosława Szocika z Bydgoszczy. Pełną relację oraz treść najlepszych fraszek znajdziecie państwo już wkrótce w papierowej wersji „Sedna”.

Na zdjęciu: Nagrodę przyjmuje laureatka konkursu Dorota Kamińska (druga z lewej). Foto: Maciej Hołuj

Pamiętają o Żydach

Niewielka, piętnastoosobowa grupka mieszkańców Myślenic oddała hołd wywiezionym, a potem bestialsko pomordowanym Żydom myślenickim. 22 sierpnia 1942 roku okupant niemiecki wywiózł z myślenickiego rynku około 1300 obywateli narodowości żydowskiej, między innymi do obozu zagłady w Bełżcu. Podczas krótkiej uroczystości pod tablicą upamiętniającą tamte dramatyczne chwile wmurowanej dokładnie dziesięć lat temu w ścianę jednej z kamienic na rynku zapalono znicze, modlono się i śpiewano pieśni.

Na zdjęciu: Skromne uroczystości upamiętniające wywóz Żydów z Myślenic pod tablicą na myślenickim rynku. Foto: Maciej Hołuj

2-1 Respektu na inaugurację rozgrywek II ligi

Piłkarki KS Respekt Myślenice wygrały swój pierwszy mecz w szeregach II ligi. Na stadionie Sępa Droginia na inuagurację sezonu pokonały 2-1 zespół z Dębicy. Bramki dla myśleniczanek zdobyły: Zuzanna Węglarz (1 minuta) oraz Karolina Topa (70 minuta z rzutu wolnego).

Bardzo udanie Respekt zainaugurował rozgrywki w II lidze. Drużyna z Myślenic objęła prowadzenie już w pierwszej minucie. W czwartej jednak straciła gola i przez długi okres czasu wynik meczu był remisowy. W 70 minucie Karolina Topa wykonywała rzut wolny z ponad trzydziestu metrów i pięknym strzałem w „okienko” zmusiła bramkarkę przyjezdnych do kapitulacji.

W pierwszym, inauguracyjnym meczu Respekt zagrał w składzie: Anna Król, Anna Szlósarczyk, Karolina Topa, Natalia Kowalska, Agnieszka Bobowska, Maria Nowak, KamilaTopa, Anna Jania, Angelika Ćwierz, Maria Dziadkowiec, Zuzanna Węglarz. Na zmiany wchodziły: Sylwia Serafin, Kinga Szymska i Agelika Czarnota. Do boju myśleniczanki poprowadził trener Jarosław Szewczyk.

Na zdjęciu: Fragment inauguracyjnego meczu KS Respekt Myślenice wygranego 2-1 (zawodniczki z Myślenic w niebieskich strojach). Foto: Maciej Hołuj

Strażacy w trenażerze

Strażacy z myślenickiej PSP odbyli pierwsze treningi w specjalnym, mobilnym trenażerze rozgorzeniowo – dymowym. Trenażer przyjechał do Myślenic (plac obok budynku PSP) wprost z krakowskiej Komendy Wojewódzkiej i jest jedynym w Polsce tego rodzaju urządzeniem na kółkach.

Trenażer daje możliwość symulacji pożaru w pomieszczeniach zamkniętych i taki właśnie był cel odbytych przez strażaków ćwiczeń – umiejętność (lub podnoszenie tych umiejętności w przypadku strażaków bardziej doświadczonych) ratowania ludzi z mieszkań. Za pomocą komputera we wnętrzu trenażera wytwarzane są warunki bardzo zbliżone do tych, jakie panują w czasie autentycznych akcji ratunkowych. Jest ogień, dym, wysoka temperatura, a nawet huk imitujący wybuchy np. butli z gazem.

Ćwiczenia w trenażerze odbywają nie tylko strażacy zawodowi, ale także około 200 ochotników z jednostek OSP z terenu powiatu myślenickiego.

Na zdjęciu: Strażacy z PSP podczas ćwiczeń (tu przed wejściem do trenażera). Foto: Maciej Hołuj (więcej zdjęć i relacja z ćwiczeń we wrześniowym, papierowym wydaniu „Sedna”).

Glichów świętował 750 – lecie istnienia

750 lecie istnienia obchodzi Glichów, wioska położona na terenie gminy Wiśniowa. W związku z tym władze Glichowa na czele z sołtysem Janem Topą podjęły decyzję o uczczeniu tego jubileuszu. Tuż koło budynku remizy OSP wzniesiona została specjalna altana, w której odbywać się będą od teraz wszystkie wiejskie uroczystości. Inwestycja kosztowała 24 tysięce złotych. Część środków (18 tysięcy) pochodzi z funduszu sołeckiego, resztę dołożyła ze swojego budżetu gmina. Obok placu, na którym stoi wspomniana strażnica wzniesiono także granitową kapsułę czasu, we wnętrzu której umieszczono dokumenty dla potomnych. Jubileusz połączono z dożynkami oraz z dorocznym świętem kołacza. Mieszkańcy wsi uczestniczyli we mszy świętej, a na koniec uroczystości obejrzeli występy dzieci i gospodyń wiejskich oraz wzięli udział w tradycyjnej zabawie.

Na zdjęciu: Występ dzieci i gospodyń z Glichowa podczas uroczystości uświetniającej jubileusz. Foto: Maciej Hołuj

Zegartowice przywitały swojego kolarza

W godny sposób przywitały swojego bohatera, kolarza Rafała Majkę, zwycięzcę Tour de Pologne i najlepszego górala Tour de France rodzinne Zegartowice. Zawodnika witały tłumy zegartowiczan dumnych z faktu, że wieś ma tak wspaniałego sportowca.

Rafał Majka przybył do rodzinnego domu zaledwie na krótką chwilę, lada dzień wyjeżdża bowiem do USA na kolejny, ostatni już w tym sezonie wyścig.

W Zegartowicach kolarz witany był przez grupę przyjaciół oraz przez mieszkańców wsi. Było gromkie „Sto lat!”, gratulacje, prezenty, królewska korona, tort w kształcie koszulki w grochy i słowa podziwu. Rafał Majka przybył na boisko przy szkole podstawowej w Zegartowicach w towarzystwie swojej narzeczonej Magdy Kowal oraz rodziny: mamy, taty i rodzeństwa. Obecny był także pierwszy trener Majki Zbigniew Klęk. Po powitaniu kolarz odpowiadał na liczne pytania i dziękował kibicom za to, że są z nim nie tylko wówczas, kiedy święci sukcesy, ale także wtedy, kiedy przeżywa chwile trudne. – Mam dopiero 24 lata, długa kariera jeszcze przede mną, mogę Wam jednak tu i teraz obiecać, że zawsze będę walczył i że przyniosę Wam jeszcze nie jeden powód do dumy. Na koniec spotkania kolarz rozdawał autografy.

Na zdjęciu: Podczas przywitania Rafał Majka rozdał dziesiątki autografów. Foto: Maciej Hołuj

Oblicza Madonny w dobczyckim RCOS

W murach dobczyckiego Regionalnego Centrum Oświatowo Sportowego wernisażem wystaw zatytułowanych: „Oblicza Madonny”, „Sanktuaria Maryjne” i „Potęga ulotności” rozpoczęła się druga edycja Festiwalu Sztuk „Oblicza Madonny” 2014. Organizatorem festiwalu jest krakowska Fundacja Cultura Kultury, swoim patronatem honorowym objął go burmistrz Dobczyc Marcin Pawlak. Trwającemu dwa dni festiwalowi towarzyszą: wykłady, warsztaty ikonograficzne dla dzieci, projekcje filmów oraz słuchowisko radiowe. Festiwalowe wydarzenia mają miejsce w murach wspomnianego RCOS-u (mieszczącego się tutaj MGOKiS-u), na rynku (kiermasz) oraz w kawiarni „Złoty Kłos”. Wystawy w RCOS można będzie oglądać do końca sierpnia.

Na zdjęciu: Wernisaż wystawy „Oblicza Madonny”. Foto: Maciej Hołuj

Zapraszamy do lektury sierpniowego „Sedna”

Połowa wakacji za nami. Wakacji obfitujących w wielkie wydarzenia. Oto niejaki Rafał Majka, kolarz z Zegartowic (gmina Raciechowice) wygrał dwa trudne etapy Tour de France i wyrasta na kolarza światowego formatu. Kiedy rozmawialiśmy na łamach naszej gazety z kolarzem w grudniu ubiegłego roku zapowiadał , że powalczy na trasach wyścigów. Ilu było takich, którzy przewidzieli wówczas, że Rafał Majka tak szybko znajdzie się na ustach całego świata? Tak jak dla kolarza z Zegartowic kolarstwo jest dzisiaj całym życiem, tak całym życiem dla Karoliny Moskal – Flagi, dziewczyny z Sułkowic, jest taniec. – Taniec jest dla mnie jak … oddech – mówi Karolina. Ci, którzy zechcą zapoznać się z treścią wywiadu z tancerką, choreografką i właścicielką studia tanecznego przekonają się, że nie ma w tym stwierdzeniu krzty przesady.

Wakacje trwają i trwać będą jeszcze trzy tygodnie. Sierpień to tradycyjnie miesiąc bez alkoholu. Nie wszystkim udaje się o tym pamiętać. Temat alkoholu i związanymi z jego nadużywaniem problemami jest przedmiotem rozmowy z Kasią Ralską – Staszel, naszą koleżanką redakcyjną, która na co dzień kieruje myślenicką Poradnią Leczenia Uzależnień. Podobno Myślenice są drugie po Zakopanem miastem w Małopolsce pod względem ilości spożywanego alkoholu. To dane przerażające i chluby Myślenicom nie przynoszące.

Józef Polewka wakacje spędza pracowicie. Ten utalentowany rzeźbiarz nie tylko tworzy kolejne dzieła, ale także znajduje czas na to, aby zorganizować w swoim własnym domu warsztaty rzeźbiarskie dla przyjaciół z Holandii i Węgier. Co o swojej pracy i życiu myśli artysta dowiecie się państwo z wywiadu z nim.

Poza tym w numerze, jak zwykle, stałe rubryki i wiele (mamy nadzieję) interesujących Państwa tematów. Udanej końcówki wakacji i miłej lektury naszej gazety życzy Redakcja

Powódź nie odpuszcza

W odstępie nie większym jak półtorej tygodnia ulewne deszcze ponownie nawiedziły powiat myślenicki. Najbardziej ucierpiała, podobnie jak kilka dni temu, gmina Wiśniowa, również miejscowości leżące na terenie gminy Raciechowice. Największe szkody poczyniła niewielka rzeczka o nazwie Krzyworzeka, wzdłuż której zalane zostały domostwa, pozrywane mosty, zdewastowane drogi. Na drodze łączącej Mszanę Dolną z Wiśniową i Dobczycami wezbrane wody Krzyworzeki podmyły i oderwały na długości około stu metrów jeden pas. Droga została zamknięta. W Stadnikach ucierpiały domy znajdujące się niedaleko koryta Krzyworzeki. Woda wdarła się tutaj do wnętrza i do piwnic. Na drodze ze Stadnik do Dobczyc woda wyrwała w moście olbrzymią dziurę. I te drogę musiano zamknąć dla ruchu. Jeden z mostów łączących wspomnianą na wstępie drogę wojewódzką z jednym z przysiółków w okolicach Czasławia został zniesiony przez Krzyworzekę kilkaset metrów poniżej jej biegu. W ratowaniu dobytku oraz w usuwaniu szkód wyrządzonych przez rzekę uczestniczyli jak zwykle niezawodni strażacy z jednostek OSP oraz z PSP w Myślenicach.

Na zdjęciu: Skutki powodzi na drodze wojewódzkiej w Czasławiu. Foto: Maciej Hołuj

Z Myślenic na Jasną Górę

O godzinie 9.30, po porannej mszy świętej odprawionej przy ołtarzu polowym kościoła pod wezwaniem narodzenia NMP w Myślenicach grupa pielgrzymów wyruszyła na XXXIV Pieszą Pielgrzymkę Krakowską na Jasną Górę. Oprócz pielgrzymów z Myślenic w drogę na Jasną Górę wyruszyła także grupa, która dzień wcześniej przybyła do Myślenic z Mszany Dolnej. W tym roku pielgrzymka odbywa się pod hasłem: „Wierzę w Syna Bożego” i jest formą podziękowania za kanonizację Jana Pawła II. Tegoroczna pielgrzymka odbywa się także w pierwszym roku przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w 2016 roku w Krakowie. Myśleniccy pielgrzymi przez Zakliczyn i Gorzków dotrą do Wieliczki i tam połączą się z kolejną grupą. Potem przez Kraków ruszą w dalszą drogę do Częstochowy. Zakończenie pielgrzymki 11 sierpnia.

Na zdjęciu: myśleniccy pielgrzymi ruszają w drogę na Jasną Górę. Foto: Maciej Hołuj